środa, 26 listopada 2014

Środa.

Dzisiejszy dzień zaczął się bardzo wcześnie, lecz mimo to zleciał boleśnie szybko. W dobrym towarzystwie zawsze czas szybo mija. Za szybko. Szczególnie, kiedy razem się gotuje. Góra pysznych placków ziemniaczanych i czekoladowe ciasto. Aż brzuch boli od łakomstwa. 
Środa napawa optymizmem, bo jeszcze tylko dwa dni i długo oczekiwany przeze mnie wolny i szczególny weekend!
A teraz czas na wieczorny, krótki i mroźny spacer.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz